Zachciało mi się gołąbków. A że leniem jestem czasem, to postanowiłam zrobić takie 'oszukane' :P
Przepisów w necie jest mnóssssstwo, ja robię je z :
500g mięsa zmielonego,
200g brązowego ryzu ugotowanego,
kapusty pekińskiej (nie wiem ile... 6 takich wielkich liści dałam ),
1 cebuli,
2 jajek,
garści otrębów gryczanych
puszki pomidorów krojonych
Wszystko pokrojone drobniutko mieszam i dodaje jajka, mięso sol pieprz majeranek, formuję kotleciki, obtaczam w otrębach i okładam w naczyniu żaroodpornym (jakby się kotleciki rozlatywały to można chyba dać jeszcze 1 jajo, ja po prostu mocno uciskam ).
W misce mieszam puszkę pomidorów krojonych z 0,5 litra wody, dodaję sól/pieprz do smaku, majeranek i czosnek (2 ząbki przez praskę przeciśnięte ) i zalewam poukładane gołąbki.
Do piekarnika na ok 40 min (160 c z termoobiegiem ).
Może nie wyglądają jakoś pięknie, ale smakują wybornie :D
Przepisów w necie jest mnóssssstwo, ja robię je z :
500g mięsa zmielonego,
200g brązowego ryzu ugotowanego,
kapusty pekińskiej (nie wiem ile... 6 takich wielkich liści dałam ),
1 cebuli,
2 jajek,
garści otrębów gryczanych
puszki pomidorów krojonych
Wszystko pokrojone drobniutko mieszam i dodaje jajka, mięso sol pieprz majeranek, formuję kotleciki, obtaczam w otrębach i okładam w naczyniu żaroodpornym (jakby się kotleciki rozlatywały to można chyba dać jeszcze 1 jajo, ja po prostu mocno uciskam ).
W misce mieszam puszkę pomidorów krojonych z 0,5 litra wody, dodaję sól/pieprz do smaku, majeranek i czosnek (2 ząbki przez praskę przeciśnięte ) i zalewam poukładane gołąbki.
Do piekarnika na ok 40 min (160 c z termoobiegiem ).
Może nie wyglądają jakoś pięknie, ale smakują wybornie :D
Komentarze
Prześlij komentarz