Rozpusta w biały dzień - burgery!

Mąż gotował :) przynajmniej burgery :p
Frytki z batata, pieczarki zapiekane z serkiem i czosnkiem plus sałatka z bazylią, serem brie, pomidorem i sałatą to moje dodatki :p



BURGERY:
0.5 kg mięsa mielonego (u mnie wieprz/wol)
1 jajko
1 cebula
3 ząbki czosnku
Łyżeczka słodkiej papryki
Łyżeczka curry
Łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
Garść świeżego tymianku poszatkowanego
1 papryczka ostra chilli pokrojona drobno

Wszystko wymieszać, smażyć na patelni grillowej (u mnie bez tłuszczu).

FRYTKI:
Batata obrać, pokroić w słupki, w misce wymieszać z łyżeczką oleju kokosowego, świeżym rozmarynem i solą himalajską :) piec w piekarniku nastawionym na około 200/180 C przez 30/40 min.

PIECZARKI:
Pieczarki
Czosnek
Serek biały twarogowy/kanapkowy
Pieprz
Parmezan
Grzybki oczyścić, pozbawić nóżek. Ser wymieszać z pieprzem i przeciśniętym czosnkiem. Do kapeluszy nakładać po łyżeczce serka, posypać tartym parmezanem. Zapiekać tak jak bataty :)

SAŁATKA:
Sałatę porwać na kawałki, pomidora pokroić w kostkę, plaster lub 2 sera pleśniowego pokroić w słupki. Wymieszać. Dodać liście świeżej bazylii .

Komentarze