Wczoraj pewna czytelniczka mojego fanpage na facebooku agitowała na makowiec i pierniczki. O ile pierniczków nie zniosę (wstręt od zawsze chyba na zawsze, uraz ze szkoły zakonnej w której mieszkałam chyba :P ) to makowca postanowiłam popełnić ku uciesze gawiedzi :P
Nigdy w życia makowca nie robiłam. Ba! Nigdy makowca nie lubiłam :P Ale czego się nie robi jak ktoś ładnie poprosi, a wiem że to może komuś pomóc? :D
Ciasto wyszło maślane, wcale nie słodkie, za to masa makowa już słodsza. Osobiście nie umiem go docenić, ale krytycy stwierdzili że nie ma tragedii :P
Składniki na ciasto:
250 ml mleka
pół łyżeczki miodu do drożdży
10g suchych drożdży
2 żółtka
80g masła miękkiego
pół łyżeczki aromatu waniliowego lub nasionka z 1 laski wanilii
450g mąki razowej orkiszowej
Zaczyn - mleko podgrzać do około 50 stopni Celsjusza, dodać drożdże i miód. Dobrze wymieszać i odstawić na około 10 minut. Dodać mąkę, jajka, masło, wanilię/ekstrakt i zagnieść. Jeśli trzeba dodać mąki lub mleka, wszystko zależy od mąki i tego jak 'wciągnie' wilgoć. Zagniecione ciasto odłożyć do miski przykrytej ściereczką w cieple na około 40 minut do wyrośnięcia.
Masa makowa:
200g maku
100g daktyli
80g masła
skórka starta z jednej całej pomarańczy
50 g rodzynek
50 g płatków migdałowych
pół łyżeczki aromatu migdałowego
2 białka
Mak przepłukać, sparzyć wrzątkiem. Zalać wodą i odstawić do namoczenia na minimum 2 godziny. Po tym czasie odsączyć, zmielić z masłem i daktylami. Dodać rodzynki, skórkę z pomarańczy, migdały i wymieszać. Białka ubić na sztywno, dodać do masy i delikatnie wymieszać.
Ciasto rozwałkować na prostokątny placek, rozłożyć na nim masę, zawinąć. Z tego wyjdzie naprawdę duża strucla :) Można najpierw podzielić ciasto na 2 części i zrobić dwie mniejsze :) Odłożyć do wyrośnięcia kolejne 30 minut.
Strucle ułożyć 'szwem' do dołu, zawinąć końcówki pod siebie. Piec około 30/40 min w temperaturze180 C.
Gorący placek posmarować masłem i posypać makiem albo migdałami.
Uwaga! Ciasto jest raczej wytrawne :) Ma być słodsze? Do ciasta można dodać 100g ksylitolu, a daktyle w masie zamienić na 50g ksylitolu.
Nigdy w życia makowca nie robiłam. Ba! Nigdy makowca nie lubiłam :P Ale czego się nie robi jak ktoś ładnie poprosi, a wiem że to może komuś pomóc? :D
Ciasto wyszło maślane, wcale nie słodkie, za to masa makowa już słodsza. Osobiście nie umiem go docenić, ale krytycy stwierdzili że nie ma tragedii :P
Składniki na ciasto:
250 ml mleka
pół łyżeczki miodu do drożdży
10g suchych drożdży
2 żółtka
80g masła miękkiego
pół łyżeczki aromatu waniliowego lub nasionka z 1 laski wanilii
450g mąki razowej orkiszowej
Zaczyn - mleko podgrzać do około 50 stopni Celsjusza, dodać drożdże i miód. Dobrze wymieszać i odstawić na około 10 minut. Dodać mąkę, jajka, masło, wanilię/ekstrakt i zagnieść. Jeśli trzeba dodać mąki lub mleka, wszystko zależy od mąki i tego jak 'wciągnie' wilgoć. Zagniecione ciasto odłożyć do miski przykrytej ściereczką w cieple na około 40 minut do wyrośnięcia.
Masa makowa:
200g maku
100g daktyli
80g masła
skórka starta z jednej całej pomarańczy
50 g rodzynek
50 g płatków migdałowych
pół łyżeczki aromatu migdałowego
2 białka
Mak przepłukać, sparzyć wrzątkiem. Zalać wodą i odstawić do namoczenia na minimum 2 godziny. Po tym czasie odsączyć, zmielić z masłem i daktylami. Dodać rodzynki, skórkę z pomarańczy, migdały i wymieszać. Białka ubić na sztywno, dodać do masy i delikatnie wymieszać.
Ciasto rozwałkować na prostokątny placek, rozłożyć na nim masę, zawinąć. Z tego wyjdzie naprawdę duża strucla :) Można najpierw podzielić ciasto na 2 części i zrobić dwie mniejsze :) Odłożyć do wyrośnięcia kolejne 30 minut.
Strucle ułożyć 'szwem' do dołu, zawinąć końcówki pod siebie. Piec około 30/40 min w temperaturze180 C.
Gorący placek posmarować masłem i posypać makiem albo migdałami.
Uwaga! Ciasto jest raczej wytrawne :) Ma być słodsze? Do ciasta można dodać 100g ksylitolu, a daktyle w masie zamienić na 50g ksylitolu.
Komentarze
Prześlij komentarz