Potrawka z indyka z dynią

To było późne, zimowe popołudnie kiedy po całym dniu absolutnego nic nie robienia nastał moment kiedy padły te znane w każdym domu słowa - głodna jestem, ale chyba nic nie mamy i nic mi się nie chce... Więc poszłam przetrząsać lodówki w poszukiwaniach ! W lodówkach znalazłam skrzydło indycze, dynie, trochę warzyw i kasze. Wystarczy na obiad dla kilku osób? Jasne że starczy!

To był obiad z cyklu 'co ja mam w zamrażarce?' :P Szybko, smacznie, ciekawie i dość tradycyjnie jak na moja kuchnie :)

Składniki:
1 duże skrzydło indycze
2 cebule
szklanka pokrojonej dyni
litr wody
sól, pieprz, słodka papryka, czosnek granulowany
1 saszetka smaku (taka z Lidla :) )

1 duża marchew
2 jabłka

kasza pęczak - po 100g na osobę

Skrzydło umyć, przesmażyć z obu stron na oleju i odłożyć na talerzyk na bok. Na tej samej patelni  przesmażyć pokrojoną w średnie kawałki cebulę i zezłocić. Wlać wodę, dodać saszetkę z przyprawami, łyżeczkę papryki i czosnku, zagotować. Zmniejszyć ogień, dodać indyka, przykryć i dusić/gotować przez około pół godziny. Dodać dynię i gotować kolejne 20/30 minut. Na koniec wyjąc skrzydło, obrać i rozdrobnić mięso od kości, dodać do sosu. Wyjąć i wyrzucić saszetkę z przyprawami.  Doprawić solą i pieprzem do smaku.

Ugotować kaszę. Marchew i jabłko zetrzeć, wymieszać razem.