Żurek na Wielkanoc i nie tylko

Żurek! Oj nie ma co ukrywać, ile domów tyle przepisów! I nie ma też co ukrywać, że jak w moim domu się zabieram za tradycyjną Polska kuchnię to zawsze coś zepsuje :) Ale wychodzi na to że tutaj chyba nić mi się nie udało zepsuć! No może troszkę :P

Nie bardzo zniosę żeberka i kości o które proszą wszystkie przepisy więc je po prostu ominęłam :) Za to dodałam do wywaru białą surową kiełbasę (która miała genialny skład!) i pokrojony i podsmażony boczek na końcu. Garści świeżego majeranku i ugotowane jaja od szczęśliwych kurek dopełniły całości!




Składniki:
1.5 litra wody
400g białej kiełbasy surowej
marchewka, pietruszka, cebula, kawałek selera
3 ząbki czosnku
1 piramidka smaku z Lidla
2 łyżki majeranku suchego lub świeżego 
sól, pieprz do smaku
kawałek boczku, pokrojonego w drobna kostkę
4 jajka
500ml zakwasu kupnego z dobrym składem lub domowego z tego przepisu
 Opcjonalnie można dodać 3 łyżki śmietany 18% oraz chrzan do smaku

Warzywa obrać, włożyć do garnka i zalać wodą. Gotować około 20 minut. Dodać białą kiełbasę, czosnek i piramidki smaku. gotować kolejne 20 minut. Dodać zakwas, majeranek i gotować kolejne 10-15 minut. Dodać sól i pieprz do smaku. Usmażyć boczek i dodać do zupy. Ugotować jajka na twardo i dodać do żurku lub na talerz.

Moja mama ma tradycję wyniesioną z jej domu rodzinnego, gdzie w Wielką Sobotę poświęcony koszyczek stawia się w jednym miejscu w domu od razu po powrocie i nie dotyka się go i nie przestawia aż do kolejnego ranka. Gotując świąteczny żurek w niedzielę rano wtedy dopiero wyjmuje z niego jajka, kiełbasę, przyprawy takie jak chrzan sól i pieprz oraz chlebek. Te produkty ze święconki trafiają do gara z żurkiem. Taki żurek jest tylko 1 raz do roku, jest bardzo specjalny i nie ma co ukrywać, jedyny w swoim rodzaju!


Komentarze