Pâté czyli pasztet z wątróbki z pieczarkami

Osobiście? Tak jeśli mogę być na 100% szczera? Wątróbka mogłaby nie istnieć :D Ale... niektórzy ją lubią. Na przykład moje siostry.. ale i tak je kocham! Mają inne zalety :D

W związku z tym że one kochają wątróbkę i takie inne cuda, kiedyś popełniłam pâté jako sposób na domową walkę z anemią.. i dostałam bardzo dobre opinie :P To się podzielę !

To mój pierwszy pate, ale moja siostra robi wspaniałe.. z rumem, whiskey, sokiem z pomarańczy ...:D






Składniki:
1 duża biała cebula
300/400 g pieczarek
2 łyżki masła
300/400 g wątróbki drobiowej
dodatkowe masło w zależności od ilości wątróbki
sól i pieprz do smaku


Cebulę i pieczarki poszatkować, podsmażyć na 2 łyżkach masła przez około 5 minut, przełożyć do miski ale zostawić tłuszcz na patelni. Na ta sama patelnię wrzucić wątróbkę, smażyć kilka minut, podlać 1/2 szkl. wody, dodać cebulę z pieczarkami i dusić około 19 minut. Przełożyć do blendera, dodać sól i świeżo zmielony pieprz oraz kilka łyżek masła (jeśli wątróbki jest dużo to max 100 g, jeśli mniej to łyżkę albo dwie), zblendować do uzyskania bardzo kremowej konsystencji (u mnie około 15 minut). Przełożyć do mniejszych pojemniczków, szczelnie zakryć folią spożywczą, przestudzić a potem schłodzić w lodówce.

Komentarze